Wypoczynek w górach to jeden z najpiękniejszych sposobów na spędzenie urlopu. Jednak planując wędrówki, warto zapoznać się z najważniejszymi zasadami bezpieczeństwa, które sprawią, że urlop będzie niezapomnianym wydarzeniem ze względu na wspaniałe widoki, a nie na to, że trzeba było korzystać z pomocy. Oczywiście wiadomo, że wypadki chodzą po ludziach i zdarza się, że nawet najbardziej ostrożny turysta wpadnie w tarapaty, ale niestety w polskich górach nadal ogromna część wypadków spowodowana jest nieostrożnością, brakiem wyobraźni oraz przecenianiem swoich możliwości.Jak więc chodzić po górach, by wrócić z nich na własnych nogach? Trzeba się trzymać kilku ważnych zasad.
Zanim jeszcze wsiądziemy w samochód, autobus czy pociąg jadący w góry warto przejrzeć przynajmniej najbardziej podstawowe informacje o terenie. Jaki charakter mają góry? Jakich ewentualnych zagrożeń można się spodziewać i jaka jest trudność szlaków w okolicy. Po Beskidach chodzi się inaczej niż po Tatrach i inne warunki będą panować np. na Babiej Górze w stosunku do Jaworzyny Krynickiej. Nie trzeba od razu kupować tony przewodników, wystarczy przejrzenie kilku blogów lub stron internetowych poświęconych regionowi.Beskidy to góry, które w większości są bardzo przyjazne nawet początkującym turystom. Nie oznacza to jednak, że do spraw bezpieczeństwa w górach można podchodzić w tym wypadku z nonszalancją. Najważniejszą zasadą, która sprawdza się w każdej sytuacji jest oklepane hasło „włącz myślenie”. A jeśli czegoś nie wiesz, zapytaj osób bardziej doświadczonych. Informacji udziela m.in. GOPR, ale w wielu pensjonatach obsługa i właściciele także potrafią doradzić sporo w tym zakresie.
Żeby wycieczka w góry wiązała się przede wszystkim z przyjemnością, warto przestrzegać kilku podstawowych zasad. Przede wszystkim przed wyjściem na trasę należy sprawdzić prognozowaną pogodę. Najlepiej robić to na lokalnych, krótkoterminowych prognozach, a przede wszystkim na stronach GOPR. W górach pogoda jest kapryśna i bardzo zmienna. Często sprawdzana dla miejsca odległego nawet o 20-30 km potrafi być diametralnie różna.Drugą ważną rzeczą jest właściwe zaplanowanie wędrówki i dobranie jej do warunków i swoich możliwości. Warto przy tym pamiętać, że kolor szlaku pieszego nie oznacza jego trudności, więc czasem przejście zielonym szlakiem może być trudniejsze od pokonania fragmentu znakowanego czarnymi znakami.
Wędrówka po górach jest wolniejsza niż pokonywanie tej samej odległości w terenie płaskim. Dlatego warto sprawdzić na mapie lub w aplikacji, na jaki czas obliczana jest dana trasa. Planowanie to także odpowiednio wczesne wyjście na szlak. Latem często zdarza się, że popołudniami przychodzą burze, zimą zaś trzeba pamiętać o wcześnie, nawet około 16:00 zapadających ciemnościach. Podczas robienia planów warto też spojrzeć czy na trasie jest jakieś schronisko, czy inne miejsce, gdzie można np. kupić coś do picia i jedzenia.I w końcu równie ważne – wyposażenie plecaka i ubiór. Niezależnie od tego, jak bardzo słonecznie jest rano, warto zawsze mieć w plecaku kurtkę przeciwdeszczową i coś cieplejszego np. polar. Należy ubrać się stosownie do pogody i pamiętać o obuwiu na mocnej i jak najmniej śliskiej podeszwie. Klapki, lekkie sandały czy trampki nie są najlepszym rozwiązaniem do pokonywania nawet beskidzkich szlaków. W plecaku każdego turysty musi znaleźć się odpowiedni zapas wody i jedzenia na wyznaczoną wędrówkę. Warto też zabrać coś bardziej kalorycznego i słodkiego.
Czasem zdarza się, że nawet najlepiej przygotowanemu turyście przydarzą się kłopoty. Nie wszystkie prognozy się sprawdzają, a wypadek może przydarzyć się każdemu. Jeżeli pogoda zaczyna się załamywać lub idzie burza, najlepszym rozwiązaniem jest zejście jak najszybszą i bezpieczną drogą na dół lub do najbliższego schroniska. Nie warto na siłę przeć do przodu, by odhaczyć założony cel. Życie i zdrowie jest ważniejsze.
Jeżeli sytuacja jest już zła lub dojdzie do wypadku, koniecznie należy wezwać pogotowie górskie, czyli GOPR. Ich pomoc jest bezpłatna, a numer alarmowy w górach to 601 100 300. Warto też mieć zainstalowaną w komórce aplikację Ratunek, która pomaga ratownikom w ustaleniu lokalizacji poszkodowanego.