Muszyna, choć kameralna, oferuje przybywającym do niej Gościom wiele bardzo zróżnicowanych atrakcji. Od wycieczek górskich, a zimą szusowania na stokach, po poznawanie historii i kultury miasteczka i okolic. Nie można się tu nudzić o żadnej porze roku. Co więcej, atrakcji z roku na rok przybywa, dzięki czemu oferta beskidzkiego kurortu staje się coraz szersza i lepiej przystosowana do szerokiego kręgu odbiorców. Jedną z nowszych atrakcji Muszyny jest Dom Kultury Dawnego Rzemiosła należący do kompleksu obiektów związanych z miejscowym muzeum.
Dom Kultury Dawnego Rzemiosła, nazywany także skrótowo Domem Rzemiosła lub Domem Garncarza, to zrekonstruowany w 2018 r. zabytkowy spichlerz. Stoi po sąsiedzku z Dworem Starostów, czyli dawnym zajazdem mieszczącym obecnie wystawy Muzeum Regionalnego przy ulicy Kity i Krzywej.
Kompleks muzealny znajduje się w zrewitalizowanym parku, nawiązującym do ogrodów, które istniały w tym miejscu w okresie starostwa muszyńskiego. Został założony według opisów pochodzących z dawnych dokumentów i z roku na rok staje się coraz piękniejszy. Na terenie parku znajduje się ponadto amfiteatr, w którym odbywają się wydarzenia kulturalne, a także fontanna i zrekonstruowana studnia. Towarzyszą im plansze z opisami historii Muszyny i pogranicza polsko- słowackiego.
Dom Garncarza jest niewielkim, parterowym budynkiem na planie prostokąta, stojącym na kamiennej podmurówce. Nakrywa go spadzisty dach kryty gontem.
Prezentowane są tu dawne rzemiosła, którymi trudnili się mieszkańcy Muszyny. Nie jest to jednak statyczna wystawa, którą trzeba oglądać w ciszy, jak w standardowym muzeum. O nie, Dom Garncarza, to miejsce, gdzie dawne zajęcia miejscowej ludności poznaje się przez własne doświadczenia. Najpopularniejsze są warsztaty garncarskie i lepienia z gliny, ale można także uczestniczyć w pokazach i samodzielnie próbować plecenia powrozów do snopków, poznawać tajniki rymarstwa, czyli wytwarzania uprzęży i siodeł dla koni.
W zajęciach w Domu Rzemiosła w Muszynie uczestniczyć mogą zarówno grupy, jak i indywidualni turyści wypoczywający w Beskidzie Sądeckim. To doskonałe urozmaicenie pobytu, a także propozycja zagospodarowania dnia, w którym pogoda nie zachęca do aktywności na świeżym powietrzu.